sty 09 2004

Spieszmy się kochac ludzi....tak szybko...


Komentarze: 0

Zoataje po nich tylko wspomnienie. Czasem jakaś pamiątka. Ale już ich nie ma. Odeszli. Życie toczy się dalej, już bez nich. I niektórzy z czasem całkowicie zapominają a niekórzy całe życie cierpią...

Dzisiaj mialam mieszanke wybuchowa uczuc. Oczywiście Karolina mie juz na maksa wnerwila...chcialam az krzyczec ze zlosci ale musialam sie powstrzymac...za to o malo co nie poplynely mi lzy. Jak to jest, dlaczego tak jest ze ktos nawet jednym krotkim zdaniem moze kogos zranic tak bardzo??? Czasem wystarcza tylko jedno slowo. Czasem jest to nawet nieswiadomie. Ja ostatnio jestem naprawde jak znieczulona. Ale to zadziwiajace ze teraz nikt tak bardzo mnie nie moze dobic jak moja WLASNA PRZYJACIOLKA! Nastepnie naprawde, SZCZERZE sie ucieszylam bo dotalam dwie 5 z MATMY!!! Juz na nowe polrocze a matma jest dla mnie poprostu chinszczyzna. I nie jest tak ze sie nie staram. Nawet chodze na dodatkowe zajecia z matmy. No a na koniec jak juz wrocilam do domu dowiedzialam sie ze zmarl dzisiaj moj dziadek. I znowu ujawnia sie moje znieczulenie bo nawet nie musialam powstrzymywac placzu. W ogole nie plakalam. Ani troszke. Chociaz nie bylam z tym dziadkiem bardzo zzyta. Ale tak czy takjestem rozczarowana sama z siebie. Nie no czy ktos mi wyciaol serce? Chociaz nie. Cly czas mnie boli. Ja juz sama nie wiem co sie ze mna dzieje.
end_of_all_hope

end_of_all_hope : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz